Jak zaprojektować pokój dziecka?

RADA 1 –  Każde dziecko ma prawo do swojego miejsca
Niekoniecznie musi to być samodzielny pokój. Wystarczy ciasny, za to własny kąt. Taki, który gwarantuje bezpieczeństwo, prywatność, i w którym mogłoby też eksperymentować w sferze estetycznej (i popełniać błędy). Już siedmioletnie dziecko lubi czasem być samo. Przekonałam się, że urządzanie pokoju dziecka to temat bardziej dla psychologa niż projektanta. Rodzice zwykle potrafią być bardzo pragmatyczni przy planowaniu kuchni, natomiast przy projekcie pokoju dziecka górę najczęściej biorą emocje, niezrealizowane marzenia rodziców i… stereotypy. Stąd łóżka w formie wyścigówek i za małe szafy, z których wysypują się sterty ubrań i zabawek.
Urządzając pokój dziecka pamiętaj o zasadzie: im prościej tym lepiej!
Dzieci bardzo szybko rosną, a ich potrzeby szybko się zmieniają, dlatego masz dwa wyjścia:
– Wybrać długi dystans – zainwestować w proste, solidne modułowe meble, które nadają się do wielokrotnych aranżacji z nowymi dodatkami i zawsze będą dobrze wyglądały. Możesz skorzystać z systemu „Stuva” (IKEA), „Young Users” (Meble Vox) lub oferty fińskiej marki Muunto oraz mebli z oferty Edinos.pl.

– Wybrać tymczasowość – poszukać mebli używanych i zaadaptować je do potrzeb latorośli. Fanom tego rozwiązania polecam tekturową kołyskę „Eco” firmy Green Lullaby izraelskiej projektantki Ruth Keren, która się wygodnie składa na płasko, a zużytą można oddać na makulaturę.

RADA 2 –  Nie tylko dla dzieci do lat 3

Tomasz Augustyniak w kolekcji „Meee” dla marki Mamama podzielił meble na trzy poziomy: elementy tuż nad podłogą (strefa dziecka raczkującego), elementy znajdujące się nieco wyżej (strefa dziecka, które już chodzi), elementy na szczycie (strefa rodziców). Ten sposób organizacji przestrzeni pokrywa się z moimi doświadczeniami. Ewoluuje wraz dzieckiem. Przedszkolak, a potem uczeń, w dolnej strefie ma najczęściej używane zabawki i ubrania. Wyżej znajdują się rzeczy, po które sięga rzadziej. Dorastając dziecko anektuje strefę rodziców, a na drzwiach wywiesza kartkę: wstęp wzbroniony. Proste? Tak, ale to dopiero początek. Pokój dziecka z neutralnym wyposażeniem będzie tłem dla dziecięcych zabaw i fantazji. Proste wnętrze w dwóch, trzech kolorach może zamienić się w przestrzeń, jaką tylko dziecko sobie wymarzy. Tymczasem łóżko w kształcie wyścigówki zawsze pozostanie tylko wyścigówką. Przedmioty o prostych formach są też bezpieczniejsze, łatwiejsze do utrzymania w czystości… I, co najważniejsze, mogą służyć przedszkolakowi, a potem pierwszakowi i trzecioklasiście… A kolory, motywy itp. dziecko wnosi do wnętrza na swoich ubraniach, zabawkach, rysunkach, malunkach….

Pamiętaj też, że przedszkolak potrzebuje dużo wolnego miejsca do zabawy, a możliwie mało mebli (tylko niezbędne).

RADA 3 –  Posprzątaj swój pokój!

Ten okrzyk wznoszą codziennie miliony rodziców na całym świecie. Zamiast coraz głośniej krzyczeć, pomóż dziecku w opanowaniu bałaganu. Zacznij od rozpoznania sytuacji.

Maluchom wystarczy szafa bez drzwi, za to z drążkiem umieszczonym na tyle nisko, aby łatwo mogły tam sięgnąć, do tego nisko umieszczone półki plus plastikowe koszyki na skarpetki i bieliznę. Wieszaki kup w rozmiarze mniejszym, dla dzieci (nie dla dorosłych). Jeśli są za śliskie, naklej na nie kawałki samoprzylepnego rzepa. Po 4–5 cm z każdej strony.

– Zredukuj też liczbę rzeczy. Ubrania za małe lub nieprzydatne w danym sezonie lepiej schować, np. w górnym segmencie szafy lub w innym pomieszczeniu. Dokonaj selekcji ubrań, które dziecko nosi–  zamiast dziesięciu bluz wystarczą trzy; to ułatwi dziecku wybór i pomoże w utrzymaniu porządku. Podobnie z zabawkami. Te, które dziecku się opatrzyły – również oddaj albo schowaj (wyjęte po kilku miesiącach znów będą dla dziecka atrakcyjne).

– Pojemniki na zabawki powinny być na poziomie podłogi. Tak, aby dziecko łatwo mogło wrzucić tam zabawki i łatwo mogło je znaleźć. Systematycznie przeglądaj zawartość i usuwaj zniszczone zabawki (plastikowe i metalowe części mogą być niebezpieczne).

– Dla starszych dzieci duże kolorowe pojemniki to za mało. Na zabawki, które składają się z wielu drobnych elementów np. klocki „Lego”, ubranka dla lalek najlepsze będą pudełka przejrzyste, których zawartość jest dobrze widoczna (np. system „Samla” (IKEA), w których można także przechowywać komiksy, książki, płyty CD.

– Pamiętaj o naklejkach opisujących zawartość. Dla maluchów mogą to być obrazki.

– Zmień swoje oczekiwania. Zasada, aby pluszaki stały na półce, ustawione „pod linijkę”, jest dobra do sklepu z zabawkami. W pokoju dziecinnym wystarczy, jeśli miśki pójdą spać do kartonowego pudła. Ważne, aby dziecko wiedziało, gdzie powinna leżeć każda zabawka. Praktyczne są pojemniki z tworzyw sztucznych, nadające się do mycia; sprawdzone rozwiązanie to zdejmowane pokrowce na meble, które można samodzielnie prać. Stolik do rysowania czy biurko powinny mieć powierzchnie łatwe do czyszczenia.

Ustalcie codzienny rytuał sprzątania zabawek przed snem.

RADA 4 –  Moda na haczyki

Niektóre projekty są fantastyczne! Praktyczne, bezpieczne, no i piękne. Haczyki są świetnym sposobem na zorganizowanie miejsca dla wielu drobiazgów, nie tylko ubrań, ale tez biżuterii, pasków, plecaków. Haczyki dla dzieci, umieszczone na odpowiedniej dla dziecka wysokości, mogą pojawić się w przedpokoju, w łazience i w pokoju dziecka: na ścianie, po wewnętrznej stronie drzwi szafy, nad biurkiem, …

RADA 5 –  Pierwsze łóżeczko

Najważniejszym meblem w pokoju dziecka do lat trzech jest łóżeczko, z materacem na sztywnym podłożu (odpowiednim dla kręgosłupa) i regulowaną wysokością materaca. Bezpieczny rozstaw szczebelków to maks.7 cm. Jeżeli łóżeczko jest na kółkach – one powinny mieć blokadę. Wygodnie jest również, jeśli łóżeczko ustawione jest do ściany krótszym bokiem– wtedy mamy dostęp do dziecka z trzech stron. Obok łóżeczka postaw szafkę z blatem do przewijania, półkami i szufladami na pieluchy, kosmetyki, ubranka. Powinna mieć wys. 85–90 cm, a szer. 90–120 cm. I koniecznie barierki zabezpieczające o wysokości ok. 10 cm.

RADA 6 –  Zamiast zakazów

Kiedy dziecko ma około 15 miesięcy, czyli na „etapie biegania, tłuczenia i ciskania”, szczególnie zadbaj o jego bezpieczeństwo i usuń z otoczenia przedmioty, które mają ostre kanty, mogą się przewrócić (ciężkie i niestabilne), rzeczy po których można się wdrapać na parapet. Regały koniecznie przymocuj do ściany. Pamiętaj też, że skuteczniejsze od zakazów są zabezpieczania: barierki, blokady.

RADA 7 –  Inne meble
Stolik dla przedszkolaka (do rysowania, prac ręcznych, wycinanek) czy biurko dla ucznia są ważne, ale nie przeceniajmy ich roli. Przedszkolak najchętniej tworzy nie we własnym pokoju, a w towarzystwie rodziców, np. przy stole kuchennym albo w salonie. Uczeń ucieszy się z biurka, ale chętniej będzie przesiadywał z laptopem czy książką na łóżku czy sofie. Ważniejszy będzie więc duży stół w kuchni, wysoki stołek dla malucha i bezprzewodowy Internet dla starszego dziecka. Jeśli jednak zechce popracować przy biurku, zadbaj o dobre krzesło. Najlepij z atestem Państwowego Zakładu Higieny.

Pamiętaj o miejscu do prezentacji rysunków dziecka, zdjęć. Mogą to być ściany, panele korkowe, wewnętrzna strona drzwi (unikaj pinezek). Dziecięce prace są najmilszą dekoracją.

RADA 8 – Piętrowe łóżka
Jeżeli w jednym pokoju musi być miejsce dla kilkorga dzieci, ustaw łóżka jak w wagonie sypialnym czy w kabinie statku. Kombinacji i zagospodarowania przestrzeni pod łóżkami jest bardzo dużo. Może się okazać, że dzieci będą walczyć o miejsce na górze. Możecie zawrzeć umowę, że co kilka dni będą się zamieniać.

RADA 9 – Oświetlenie
Zaplanuj oświetlenie sufitowe (główne światło w pokoju) i boczne (przy łóżku, stoliku do rysowania, biurku do nauki). Pamiętaj też o słabym światełku nocnym, które zapewni dziecku poczucie bezpieczeństwa. Jego rolę może pełnić lampka, którą umieszcza się bezpośrednio w gniazdku, np. „LED LUMIGOS Baby NightLigh” marki Philips czy wyposażona w akumulator „GuideLight (69112/31/PH)”. Przydatne może też być oświetlenie prowadzące na przykład z pokoju dziecka do łazienki czy na schody (oprawa „OSRAM Nightlux i Convenience SpotOn Ultra” marki Philips).

Unikaj lamp stojących, które mogą się przewrócić. Wszystkie lampy powinny być dobrze zamontowane. Przed małym dzieckiem trzeba zabezpieczyć gniazdka.

RADA 10 – Kolory
Maluchy do trzech 3 lat nie rozróżniają pastelowych kolorów. Tak wynika z badań przeprowadzonych m.in. przez naukowców z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Niemowlę, niezależnie od płci, lubi kolory zdecydowane oraz kontrastowe zestawienia. Dlatego projektanci pokoi dziecinnych i zabawek wybierają barwy nasycone i mocne zestawienia czarny – żółty, biel z błękitami, fioletem, czernią.

Przy wyborze kolorów do pokoi dzieci starszych wskazówek warto kierować się zasadami psychologii koloru. I tak: kolor jasnozielony – uspokaja i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Ale uwaga: w nadmiarze powoduje senność, zmęczenie i rozdrażnienie. Kolor niebieski – koi nerwy, jest też stosowany w terapii wszelkich lęków. W nadmiarze może sprzyjać niedbalstwu, lenistwu, znudzeniu (to znajduje odbicie w mądrości ludowej, kiedy mówimy „marzyć o niebieskich migdałach”). Dominacji jakiejś barwy można przeciwdziałać, stosując akcenty w kolorze dopełniającym. Równowagą dla zielonego jest różowy, dla niebieskiego – pomarańczowy. Ulubiony przez małe dziewczynki jasny róż nastraja optymistycznie („patrzeć przez różowe okulary”). To kolor ciepła, serdeczności, troski i współczucia. Oznacza delikatność i łagodność, ułatwia niesienie pomocy sobie i innym. Ale trzeba zachować umiar. Najlepiej jednak zapytać dziecko, jaki kolor najbardziej mu odpowiada, podsuwając próbnik farb.

– Za pomocą kolorów można wydzielić w pokoju poszczególne strefy: snu, zabawy, pracy. Albo też wyodrębnić przestrzenie prywatne poszczególnych dzieci, jeśli mieszka ich w pokoju kilkoro.

– Wybieraj farby zmywalne; to ułatwi utrzymanie ścian w czystości.

 

Podobne artykuły

Ostatnio dodane: