Przygotowanie ścian do malowania

Przygotowanie ścian wewnętrznych do malowania

Pamiętacie, zupełnie niedawno pisaliśmy Wam o rodzajach farb do ścian, ich właściwościach oraz ogólnie o tym, na co należy zwracać szczególną uwagę podczas ich wyboru. Oczywiście jak już zastrzegaliśmy się w tamtym poście, tematyka związana z malowaniem ścian jest na tyle obszerna, że musieliśmy ją rozbić na więcej niż jeden artykuł. Zaczęliśmy od typów farb, a dzisiaj zrobimy mały krok wstecz i postaramy się Wam napisać kilka słów o tak istotnej rzeczy jaką jest przygotowanie ścian do malowania. Bądźmy szczerzy, nawet najlepiej dobrana farba do ścian na niewiele się zda, jeśli zostanie naniesiona na źle przygotowane podłoże.

Przygotowanie ścian do malowania – od czego zacząć?

Zanim będzie można w ogóle rozpocząć malowanie trzeba zająć się kilkoma dosyć oczywistymi rzeczami. Jeśli nie jest to zupełnie nowe mieszkanie lub dom, konieczne jest zrobienie czegoś z meblami i innymi elementami wykończenia wnętrz. Nie trzeba chyba pisać, że wszystko co da się przenieść/wynieść na czas malowania usuwamy z pomieszczenia? Resztę rzeczy można zsunąć na jego środek i okryć folią zabezpieczającą (świetnie nadaje się do tego cieńsza folia, która dzięki temu, że się elektryzuje doskonale przylega do mebli, a co za tym idzie, nic nie plącze się pod nogami :)). Najgrubsza, a zarazem najbardziej wytrzymała folia powinna znaleźć się na podłodze. Po jej rozłożeniu warto użyć też taśm malarskich, które sprawią, że nie będzie się ona przesuwać.

Taśmy malarskie przydadzą się również do innych celów, na przykład do oklejenia ościeżnic okiennych i drzwiowych. Ze ścian trzeba oczywiście zdjąć obrazy i dekoracje, warto również w miarę możliwości usunąć wystające elementy, takie jak choćby gwoździe, wkręty lub śruby – znacznie ułatwi to późniejsze malowanie. Bardzo ważne jest również zadbanie o gniazdka elektryczne i włączniki. Najlepiej będzie je po prostu wykręcić, a elementy elektryczne zabezpieczyć za pomocą taśmy malarskiej. Jak widać zastosowań dla taśmy malarskiej naprawdę nie brakuje. Mówiąc szczerze, ta tematyka jest dość obszerna, dlatego możecie być pewni, że na Kocham Budować pojawi się bardziej wyczerpujący artykuł poświęcony temu zagadnieniu.

Stara powłoka malarska

Etap przygotowawczy mamy już za sobą, można więc przejść teraz do nieco bardziej zaawansowanych prac, chociaż jeszcze nie do samego malowania. Na początku trzeba ocenić, czy konieczne będzie pozbywanie się dotychczasowej warstwy farby. Można to zrobić w szybki i prosty sposób. Wystarczy nakleić na ścianę taśmę, a po jej oderwaniu sprawdzić czy nie zostały na niej ślady farby. Jeśli tak, trzeba będzie usunąć łuszczące się miejsca albo nawet całą, poprzednią powłokę malarską. Poza farbami, które słabo trzymają się ściany, trzeba również zawsze usuwać stare farby klejowe lub wapienne – łuszczyłyby się podczas malowania.

Samo zrywanie poprzedniej warstwy farby jest co prawda nieco czasochłonne, ale niespecjalnie trudne. Wystarczy zwykła szpachelka lub druciana szczotka, a w przypadku gdyby szło to nieco opornie, powierzchnię można zwilżyć za pomocą wilgotnej gąbki. Trzeba zwrócić jedynie uwagę, aby starą powłokę malarską zrywać w umiejętny sposób, w przeciwnym razie w ścianach mogą pojawić się bruzdy lub inne ubytki. Niewielkie nierówności powstałe podczas usuwania poprzedniej warstwy farby należy wygładzić papierem ściernym.

Mycie ścian przed malowaniem

Obojętnie od tego czy zrywaliśmy starą powłokę, czy będziemy malować na tej, która znajduje się obecnie na ścianie, powierzchnię trzeba bardzo dokładnie umyć. Kurz, pył lub tłuszcz na pewno znacznie utrudnią optymalne przyleganie nowej warstwy farby do ściany. Aby się ich pozbyć wystarczy jednak tylko przemyć powierzchnie czystą, letnią wodą, a najlepiej wodą z dodatkiem mydła malarskiego.

Mydło malarskie jest lepsze od zwykłych detergentów, ponieważ w przeciwieństwie do nich nie zawiera żadnych składników nabłyszczających. Kosztuje kilka złotych, więc naprawdę nie warto oszczędzać. Dokładne umycie ścian to gwarancja, że nowa powłoka farby świetnie przywrze do podłoża. Oczywiście przed samym malowaniem ściany powinny zostać jeszcze dokładnie wysuszone. W przypadku wilgotnych powierzchni istnieje niebezpieczeństwo pojawienia się pęcherzy po malowaniu, które nie ukrywajmy, zbyt ładnie nie wyglądają. Zawilgocone ściany, np. w wyniku braku izolacji poziomej chroniącej przed kapilarnym podsiąkaniem wody, czy też w przypadku ścian sąsiadujących z łazienką ich nieodpowiedniego zaizolowania to problemy, które mogą zniweczyć wszystkie wysiłki mające na celu uzyskanie oczekiwanego efektu.

Szpachlowanie ścian

Jak wspomnieliśmy na początku artykułu prawidłowe przygotowanie ścian do malowania to proces, który składa się z kilku etapów. Wspomnieliśmy Wam już o usuwaniu ze ścian starej powłoki malarskiej oraz o ich myciu, trzeba więc jeszcze napisać kilka słów o uzupełnieniu ubytków powierzchni, takich jak pęknięcia czy dziury po gwoździach lub wkrętach. Robi się to za pomocą masy szpachlowej. W sklepach jest naprawdę olbrzymi wybór tego typu produktów zarówno w postaci gotowej, jak i do samodzielnego rozrobienia, np. gotowa gładź szpachlowa. Po wyschnięciu masy szpachlowej warto ją jeszcze delikatnie przeszlifować papierem ściernym o drobnych ziarnach.

Gruntowanie ścian

Gruntowanie ścian to często etap, który traktuje się nieco po macoszemu, nieraz w ogóle z niego rezygnując. Oczywiście są sytuacje, kiedy grunt nie jest potrzebny, trzeba jednak to dokładnie przemyśleć, a już na pewno nie kierować się w tym przypadku oszczędnością, ponieważ może się okazać, że koszty zamiast zmaleć… wzrosną. Preparat gruntujący ma za zadanie przede wszystkim wzmocnienie podłoża oraz zmniejszenie jego chłonności, dlatego jest absolutnie niezbędny w przypadku nowych ścian. Dzięki niemu można również ograniczyć problem pylącej się powierzchni.

Zastosowanie gruntu pozwala również na ograniczenie zużycia farby, ponieważ uzyskuje ona wtedy znacznie lepszą przyczepność i o wiele równomierniej się wchłania. Preparatu gruntującego nie trzeba natomiast używać w przypadku ścian już pomalowanych, ale tylko wtedy kiedy poprzednia powłoka znajduje się w bardzo dobrym stanie. Jako dobrą radę możemy jeszcze wspomnieć Wam o tym, żeby nie być nadgorliwym podczas stosowania gruntu i stosować się dokładnie do zaleceń producenta umieszczonych na opakowaniu.

Zbyt duża ilość preparatu gruntującego może wbrew pozorom znacznie utrudnić (a nawet uniemożliwić!) malowanie na wskutek tzw. zeszklenia powierzchni ściany. Oczywiście jeśli tak się już stało, nie ma co załamywać rąk, ponieważ i z tym problemem można sobie poradzić. Warto wykorzystać wtedy tzw. grunt szczepny, który poprawia szorstkość i przyczepność powierzchni. Gdyby i to nie pomogło w ostateczności zeszkloną powłokę trzeba będzie usunąć mechanicznie.

Przed nałożeniem farby nawierzchniowej można również pomyśleć o użyciu farby podkładowej, takiej jak na przykład emulsja podkładowa. Wzmacnia ona powierzchnię, poprawia przyczepność, a także ujednolica kolor. Farby podkładowe (gruntujące) świetnie sprawdzą się w przypadku powierzchni o intensywnej barwie – pozwalają one na lepsze przygotowanie ścian do malowania maskując poprzedni kolor, dzięki czemu nie trzeba nakładać kilku warstw farby nawierzchniowej.

Przygotowanie ścian do malowania – kilka słów podsumowania

Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że przygotowanie ścian do malowania nie jest czynnością, która ma aż tak duże znaczenie, ale mamy nadzieję, że w tym artykule pokazaliśmy Wam, że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Tak naprawdę aby osiągnąć doskonały efekt, odpowiednie przygotowanie ścian do malowania jest tak samo ważne jak wybór farby. Dzięki temu można być pewnym, że poświęcony czas, pieniądze i wysiłek będą skutkowały fantastycznym wyglądem wnętrza, a nie pójdą na marne i dadzą efekt w postaci powłoki łuszczącej się farby, którą trzeba będzie szybko zrywać i nanosić nową.

Podobne artykuły

Ostatnio dodane: